Uwaga!



Powyższa strona może zawierać treści erotyczne, wulgarne lub obraźliwe, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Czy jesteś osobą pełnoletnią i chcesz świadomie i dobrowolnie zapoznać się z treścią powyższej strony?




    Nie     - wybór tej opcji spowoduje opuszczenie strony.

Tak, ale chcę otrzymywać ostrzeżenia - wybór tej opcji spowoduje przejście do strony i kolejne ostrzeżenia w wypadku podobnych stron.

Tak, ale nie chcę otrzymywać ostrzeżeń - wybór tej opcji spowoduje zapamiętanie Twojej zgody dla innych stron i nie będziesz otrzymywać tego ostrzeżenia.

Najnowsze wpisy, strona 1


Tu i tu....
14 sierpnia 2020, 23:04

Długa cisza... A. zajety pracą. Rozumiem.

Więc ja .. namawiam Pana B. na spotkanie. Dlaczego On...? No mam spotkac się ze swoim byłym... z którym uwielbiałam się pieprzyc... Więc jednak B.
Na poczatku pomyśłałam, że to głupi pomysł... tyle w tym roku się działo. MAm straszny żal do niego... Ale jednak może czas wybaczyć.. Oki, miało nie byc o smutkach... ;) 
Więc... przypomniałam sobie jakieś ciekawe spotkanie... Był czas że kochalismy sie kilka razy w tygodniu... więc tych spotkań było całe mnóstwo ;)
Ale... były moje urodziny... Uwielbiam gdy mężczyzna się kocha ze mną z tyłu... uwielbiam mieć wypięte posladki... uwielbiam gdy ktoś ściska mój tyłeczek... uderza go... Niesamowicie mnie to kręci. I tak było wtedy... odwróciłam sie tyłem do p. B. Oparłam ręce o biurko... Byłam w sukience, więc łatwo mógł wejść we mnie... Mieliśmy wtedy etap że uwielbialiśmy gdy wchodził we mnie "Tu i tu".. z przodu i z tyłu... I w pewnym momencie gdy tak wchodził we mnie poczułam że wsuwa we mnie coś jeszcze... Pieprzył mnie z dwóch stron na raz.... Byłam ciekawa co to... jak.... ale nie pozwolił mi się obrócić i zobaczyć... Podniecało mnie to... Czułam ich w sobie mocno, głęboko i naraz... Pieprzył mnie tak chwilę, ale szybko było mi Słodko... i to był właśnie ten moment kiedy zapragnęłam dwóch mężczyzn naraz w sobie....
Po wszystkim okazało się że to była policyjna pałka... - idealnie nadająca się do sexu.


Pani z pornosa..
27 lipca 2020, 23:35

Kilka dni temu spotkałam WB. Zauważył mnie na mieście, podjechał i  chwilę porozmawialiśmy.
- "Te Twoje okulary są niesamowite. Jak z najlepszego pornola... Idealnie wyglądałybyś w nich jakbym mógł skończyć na nich..."
Zaskoczył mnie. Dawno się nie widzieliśmy... Już nie wspomne o tym, że baardzo dawno sie nie kochaliśmy.
Od słowa do słowa, wymieniliśmy nr. telefonu.
- "Masz teraz chwilę...? Może bysmy gdzieś pojechali. Mam taką ochotę na Ciebie.."
Niestety spieszyłam sie na spotkanie i nie mogłam się z nim spotkać.
Wieczorem gdy wróciłam do domu, włączyłam filmy.... Faktycznie, na niektórych wygladam zupełnie jak one... ;)
Może kiedyś też nakręcę taki film ;) To zawsze było marzenie Pana B.

Imieninowe spotkanie
18 lipca 2020, 22:58

Chwilę mnie tu nie było... a to wszystko dlatego, że musiałam przemyśleć ten wpis...
Dostałem adres od A. w Katowicach. Miałaam być w umówionym miejscu o 17.00. Przed Kamienicą stała Pani, która wręczyła mi klucze do mieszkania. weszłam na drugie pietro, otworzyłam drzwi.... a tam...

Na stole czekał bukiet peoni, a przed nim list... Ach te Twoje listy...
Czekaj na mnie ubrana w biliznę. Zwiąż mocno ręce (żebym nie musiał poprawiać), a na oczy załóż przepaskę. Usiądź tyłem do drzwi.
I czekaj.
A.

Ubrana, przygotowana siedziałam z przesłoniętymi oczami i z zawiązanymi ręcami. Naglę słyszę że otwierają się drzwi. Słysze kroki... i nagle zimne ręce dotykają moje ramiona.. W między czasie zamykają się drzwi. Mam wrażenie jakby było tu kilka osób, ale szybko o tym zapominam.. Bo A. dotyka już moje piersi... Jego zimne ręce szybko krążą po moim ciele... Jakby próbował dotknąć każdy centymetr mojego ciała. 
Nie odzywa się.... ja też nic nie mówię... W końcu taki jest układ naszych spotkań, że nie mogę się pierwsza odezwać. Czekam na jego rozkaz.
Rozchyla moje uda... staje przede mną... Słyszę jak rozpina spodnie....
Dotyka delikatnie moje policzki... palcami przesuwa po moich ustach... rozchylam je, a on wsuwa mi je bardzo głęboko... Po chwili wyciąga palce i wchodzi w moje usta... mocno.. głęboko... Przez chwilę przechodzi mi przez głowę myśl, że jest inny... Całkiem inny niż zawsze... Ale przeciez to nie możliwe...
Wchodzi szybko w moje usta... Jego ruchy są krótkie i bardzo szybkie... jakby chciał szybko skończyć w moich ustach... Podnosi mnie jednak z krzesła i popycha w strone łóżka... Wchodze na nie, i opadam na ręce... wypinam pośladki i czekam... On, dotyka mój tyłeczek... Głaszcze Go, uderza... Rozchyla i wchodzi we mnie mocno i głęboko... dłońmi dotyka moje plecy, aż w końcu chwyta za włosy i pociaga za nie.... niemal podnoszę się, by mógł mnie pocałować w szyję... Wchodzi we mnie mocno, szybko... Czuję, że będzie mi zaraz Słodko.... I nagle ktoś zsuwa przepaskę z moich oczu... To A. stoi przede mną z usmiechem na twarzy... Delikatnie dłonią dotyka mój policzek i usmiecha się jeszcze bardziej... Wsuwa palce w moje usta...
Słysze swój krzyk... Głośny... Rozkoszny.... Zastanawiem się kim jest mężczyzna który mnie pieprzy... Jak wygląda... Czy to jakiś kolega A. ? Przyjaciel...? Nie wiem.. Ale wiem że kręci mnie to niesamowice.... 
Po chwili mężczyzna kpodnosi się... A rozwiązuje mi dłonie i mówi:
"Chcę na Ciebie patrzeć... Na moją S. ..."
Kładę się na łóżku, rozchylam nogi... Chcę by A mnie widział... By patrzył na mnie... A jego kolega pochyla sie by całować moją Cipkę... pieści ją językiem... delikatnie przygryza... i po chwili wsuwa w nią palce.... kilka mocnych ruchów i znów krzyczę... Czuje jak bardzo jestem mokra... Usmiecham się do A. ....
Dawno nie miałam takiego Słodkiego prezentu.

Wieczór nie skończył się tak szybko...
Nasz kolega pozbierał sie i wyszedł. Ja zostałam z A.  ale to, juz opowiem innym razem...

Rozbierz się dla mnie..
20 czerwca 2020, 19:00

Trudne czasy nastały, nasze spotkania niestety musimy odwoływać, przekładac. Jednak Twoja wyobraźnia jest niesamowita.

- Mam dziś konferencję, ale.... chcę żebyś była przy mnie. Rozbierz się dla mnie, a raczej ubierz w sexi ciuchy. Zrób dla mnie striptiz i zdjęcia.

Serce zabiło mi mocniej. Jak ja mam to teraz zorganizować... Mineło 10 minut byłam już gotowa.
Mocny makijaż, podkreślone oczy i na ustach czerwona szminka. Włosy spięte z boku, tak by delikatnie opadały na ramiona. Skoro konferencja.. to koniecznie biała koszula, dłuższa do połowy uda. Oczywiście rozpieta tak, by odsłaniała piersi. W pasie przewiązany pasek..
Pasek jest częścią naszych spotkań. Czasem wiążesz mi nim dłonie, czasem przypinasz do biurka... lub oplatasz wokół ciała. Musiał sie pojawić i dziś.
Sexowna bielizna ta od Ciebie.. Czarna, koronkowa. Do tego pończoszki z szerokim, koronkowym pasem. Czarne szpilki.

Nacisnęłam zieloną słuchawkę... włączyłam kamerę. Siedzisz za biurkiem, w białej koszuli. Ostatnie dwa guziczki rozpięte. Delikatnie, prawie niewidocznie uśmiechnąłeś się do mnie.. Włączyłam muzykę, chociaż Ty jej nie słyszałeś, ale miała mi pomóc się rozluźnić i zatańczyć. Chyba nigdy, przed striptizem tak się nie stresowałam...
Postawiłam przed sobą krzesło.. Usiadłam... Przesunęłam dłonią po swoim policzku, dotknęłam usta... jezykiem polizałam palec wskazujący, który późnieju przesunęłam po szyji aż do piersi... Rozchyliłam nogi.. Tak, żebyś mógł mnie.. Ją zobaczyć całą... Zarumieniły Ci się policzki... delikatnie... Widzę jak Twój wzrok raz podąża za mną a raz za kimś kto jest z Tobą... Dotykam swoje uda i rozchylam je jeszcze mocniej....
Wstaję i obracam się tyłem do telefonu... Staję w rozkroku, i wypinam swoje pośladki... Delikatnie uderzam dłonią w nie... I czuję jak już robie się wilgotna... Chcę byś widział, że jestem gotowa... Gotowa dla swojego Pana... Odwracam się przodem, rozpinam koszulę... zdejmuję pasek.. pieszczę swoje piersi... ściskam je.... wyciągam ze stanika.... Teraz widzisz jak ściskam swoje brodawki... delikatnie pociągam je... w ten sam sposób jak Ty zawsze to robisz... 
Siadam na krześle, z ścisniętymi udami.. Pasek składam na pół i uderzam w drugą dłoń... Po chwili znów rozchyulam uda... mocno... na tyle byś mógł mnie zobaczyć... Wsuwam palce w siebie i wyjmuję... Oblizuję... Uwielbiam swój smak... Uwielbiam gdy jestem tak podniecona.... Znów wsuwam w siebie paluszki... tym razem mocniej i głębiej... Drugą dłonią pieszczę łechtaczkę... Uwielbiam się doprowadzać do orgazmu właśnie w taki sposób... Kilka ruchów, kilka sekund.. i dochodzę... Krzyczę z rozkoszy... ściskam swoją cipkę... mocno...  i pragnę, żebyś był teraz przede mną... żebym mogła wziąść Cię do ust... by usłyszeć "Moja posłuszna S. "

Po chwili połączenie się urywa.
Dzwonisz... "Jesteś wspaniała... Trysnąłbym w te Twoje usta... Dostaniesz sms. W paczkomacie czeka na Ciebie nagroda."

Spotkanie z A.
13 czerwca 2020, 09:46

A. całuj mnie... dotykaj.... Chciałam Cie o to wczoraj wciąż prosić... Ale Ty bawisz się moim ciałem inaczej...

Uklękłam w samych pończoszkach i szpilkach przed Tobą na środku pokoju hotelowego.
- Zamknij oczy... - powiedziałeś
Posłusznie klęczałam z zamkniętymi oczami, nie wiedziałam co mnie dziś czeka.. Po chwili poczułam Twoją dłoń na moich nagich plecach... Przesunąłeś nią od karku do pośladków...
Poczułam że znów mnie wiążesz, ale to nie wstążka jak ostatnio... jakaś lina.. układasz moje ręce do tyłu i związujesz.. lina przechodzi wokół nadgarstkow do góry, przechodzi do przodu pomiędzy piersi oraz nad nie i znów na plecy... wydaje mi się, że wiążesz ją juz bardzo długo, ale bardzo starannie... Zastanawiam się czy nie będzie mnie bolało to wiązanie, jednak po chwili sprawdzasz, przeciagasz linę i juz czuję, że nie robisz tego pierwszy raz...
Pomagasz mi wstać... opierasz mnie o biurko, tak że znów wypinam do Ciebie mocno swoje posladki.. (na biurku kładziesz poduszkę, żeby było mi wygodnie - to niesamowite jak wszystko masz dokładnie przemyślane).. Czuję że jakimś przedmiotem rozchylasz moje uda... więc poprawiam się tak, żebyś był zadowolony... Słyszę że przysuwasz krzesło, tak by być zraz przy moich pośladkach... Dotykasz je... Masz na dłoniach olejek.. Delikatnie pieścisz pośladki omijając te najważniejsze miejsca... Mam ochotęci powiedzieć, żebyś wkońcu mnie dotknął, wsunął we mnie palce, wszedł we mnie... ale wiem że nie mogę się odezwać... Cierpliwie czekam... 
Po chwili wkładasz we mnie wibrator... z tyłu... całkiem z tyłu... Robisz to pomalutku.. z każdym ruchem coraz głębiej go wsuwasz... coraz bardziej otwierając mnie...Gdy zaczyna mnie delikatnie boleć, przestajesz... wyciągasz i wsuwasz na nowo...
"Musisz być gotowa na mnie.... musisz bardziej się otworzyć na mnie..."
Wsuwasz i wysuwasz wibrator we mnie... czasem uderzasz w pośladek.... bawisz się moim tyłeczkiem... po chwili wsuwasz w niego kuleczki... jedną po drugiej... i zostawiasz je we mnie... Pomagasz mi się podnieśćz biurka i każesz znów uklęknąć przed Tobą... Wchodzisz w moje usta... Mam wrażenie że są idealnie dopasowane do Ciebie... Wchodzisz mocno, szybko.. Dłoń wplatasz w moje rozpuszczone włosy i mocno przytrzymujesz, tak by wchodzić w moje usta jeszcze mocniej i głębiej... Próbuje sie wyrwać by złapać odrobinę tchu... jednak szybko znów wchodzisz w moje usta... Podnieca mnie to że jestem związana, zależna od Ciebie, że w tyłeczku mam dwie kulki... Robię się coraz bardziej wilgotna... wręcz mokra... A Ty... Kończysz w moich ustach... Ten smak... to uczucie...
"Grzeczna S. .. Zasłyużłyaś na nagrodę"...
Pomogłeś mi wstać, połozyłeś mnie na skraju łóżka... i teraz to Ty klęczysz przede mna... pomału wyciagasz kuleczki ze mnie... o tak.... tak... Chcę żebyś wszedł we mnie...
Wchodzisz we mnie, mocno... głeboko.... Po chwili jednak obracasz mnie tyłem do siebie, w tyłeczek wsuwasz wibrator a sam wchodzisz w moją cipkę... Mocno posuwasz mnie z dwóch stron... mocno i głęboko... pieprzysz mnie... a ja.. krzyczę z rozkoszy... chcę więcej... Chcę Cię całować... i chcę by ten orgazm trwał dłużej....

A.